Kilka lat temu Michael obmyślił sposób na powstrzymanie przedmiotów przed toczeniem się w bagażniku. Kiedy jego wynalazek rozpadł się po jakimś czasie, Mick zdał sobie sprawę, jak bardzo brakuje mu tego spokoju i pewności, że jego rzeczy nie zostaną uszkodzone w czasie jazdy. Wraz z kolegami Alanem i Benem szukali zatem trwalszego rozwiązania. I w ten sposób powstał start-up, który dziś nazywa się Stayhold - odnoszący sukcesy producent niezwykle przydatnych akcesoriów do organizacji codziennego transportu.